Po żmudnych poszukiwaniach i często dziesiątkach wysłanych CV wreszcie nadchodzi ten moment – otrzymujemy telefon z zaproszeniem na rozmowę kwalifikacyjną. Jesteśmy przekonani, że całe spotkanie przebiegło pomyślnie – sprawnie odpowiedzieliśmy na wszystkie pytania, jednak mamy swego rodzaju mieszane uczucia. Jakie sygnały ze strony rekrutera powinny utwierdzić nas w przekonaniu, że ten nie jest nami zainteresowany?
Długość rozmowy.
To, ile powinna trwać standardowa rozmowa rekrutacyjna, nie jest z góry określone. Wszystko jest zależne od stanowiska, na które aplikujemy, przyjmuje się jednak, że dobrze przygotowana rozmowa o pracę trwa zazwyczaj od około 30 minut do nawet 1,5 godziny. Lampka ostrzegawcza powinna zapalić się nam w momencie, gdy czas takiego spotkania jest nazbyt krótki, a rekruter, zamiast zadawać kolejne pytania, zwyczajnie kończy rozmowę.
Rekruter nie przedstawia nam szczegółów związanych z pracą.
Nie tylko rekruter może zadawać pytania – najpewniej chcielibyśmy uzyskać możliwie jak najwięcej szczegółów dotyczących danego stanowiska, firmy i samej pracy. Zaniepokoić powinno nas, gdy rekruter na tego rodzaju pytania odpowiada oszczędnie i bez wchodzenia w dodatkowe szczegóły.
Brak informacji co do terminu zakończenia rekrutacji.
Większość rekruterów już na etapie rozmowy może nas poinformować o dokładnym terminie zakończenia rekrutacji, dzięki czemu możemy orientacyjnie określić, kiedy możemy spodziewać się ewentualnego kontaktu. Niektórzy rekruterzy mogą wykazać się o wiele większą uczciwością i na starcie oświadczyć, że jeżeli nikt się z nami nie skontaktował w konkretnym terminie, to oznacza to, że na dane stanowisko wybrana została inna osoba.