Pracoholizm – czym się objawia i czy jest niebezpieczny?

Pracoholizm to stosunkowo nowe zaburzenie, które po raz pierwszy zostało opisane w latach 60 ubiegłego wieku przez amerykańskiego psychologa i pastora. Wydawać się może, pracoholizm to stosunkowo rzadkie zjawisko – tymczasem okazuje się, że na tego rodzaju zaburzenie cierpi spora ilość osób, a jeszcze większa część z nich nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że ich działanie nosi znamiona zaburzenia psychicznego.

Objawy.

W ogromnym skrócie, jak i bazując na samym terminie – pracoholizm to uzależnienie od pracy. Zaburzenie te objawia się najczęściej nadmiernym, wręcz niezdrowym zaangażowaniem w wykonywaną pracę, czy stawianie jej wyżej względem pozostałych obowiązków i własnych potrzeb. Podobnie, jak w przypadku większości uzależnień – chory często nie zdaje sobie sprawy z istnienia problemu, a jeżeli zostanie on mu wytknięty, bagatelizuje cały problem. Kto jest najbardziej narażony na pracoholizm? Zaburzenie te może dotknąć niemal każdego, najczęściej ma to jednak miejsce w przypadku osób piastujących wysokie stanowiska. Warto w tym momencie zatrzymać się i wyjaśnić pewną kwestię – branie na siebie nadmiernej ilości obowiązków czy wręcz przepracowywanie się nie jest jednoznaczne z pracoholizmem, gdyż niektóre osoby – ze względu na aktualną sytuację finansową i problemy z przysłowiowym wiązaniem końca z końcem – zmuszone są do podejmowania się dodatkowej pracy.

Pracoholizm – zagrożenia.

Osoba dotknięta pracoholizmem, początkowo, krzywdzi przede wszystkim swoich bliskich, dla których to nie znajduje się kompletnie czasu. Z czasem jednak i sam pracoholik może zacząć odczuwać negatywne skutki swojego trybu życia, takie jak problemy zdrowotne czy nawet – finalnie – wypalenie zawodowe, a to, w połączeniu z pracoholizmem, może doprowadzić nawet do rozwinięcia się depresji.